System Zarządzania Ruchem: Urzędnicy już zadowoleni, ale kierowcy nie wszędzie

Za 28 milionów można było wybudować taką infrastrukturę drogową, że praktycznie korków nie byłoby :]

Może urzędasy Żuka nie mówili o Lublinie bo tak to wygląda. Usprawnienie ruchu to coś takiego jak zielona fala gdzie ruszając z jednego skrzyżowania na drugim trafiamy również na kolejne zielone światło.W Lublinie było niezle ale jakiś niedouczony inżynier ruchu kombinacjami spowodował że np.na Andersa w kierunku Al,Racławickich na kolejnych światłach łapiemy się na czerwoną falę/na każdym skrzyżowaniu czerwone światło/. Panie Żuk raz na jakiś czas warto przejechać się po mieście i wyciągnąć wnioski ze swoich działań. Praktycznie pusta Mełgiewska i masakra na Sowińskiego to daje do myślenia.

jestem taksówkarzem, jazda po lublinie to moje praca. Niestety nie zauważyłem żadnej różnicy. Wystarczy przejechać JPII. Na każdych światłach trzeba stawać.

Bo na JP II nie ma systemu. System jest tylko w części centrum miasta, niestety nie obejmuje już nawet Al. Unii Lubelskiej. Tyle w temacie.

teoria Kieliszka nijak ma się do praktyki. Gdzieś dodano a gdzieś ujęto sekund na skrzyżowaniach i to kosztowało miasto grube miliony za które można by poszerzyć niektóre jezdnie o jeden pas co by zwiększyło przepustowość. Gdy ulice są wąskie to zagęszczenie pojazdów zwiększa się wydłużając korek-logiczne? Inteligentny system który wykryje autobus w korku nie zrobi z niego pojazdu uprzywilejowanego więc całe te czary z inteligentnym systemem też są dorabianiem bajki do rzeczywistości. Obserwowałem niedawno skrzyżowanie Sikorskiego z Solidarności gdy na jakiś czas wyłączyli tam światła i z ustawionych tam znaków wynikało pierszeństwo dla jadących tym kierunkiem. Ruch był wtedy bardziej płynny niż z włączonymi światłami. Bo czasami wystarczy wyłączyć światła a ruch będzie płynniejszy i kierujący poradzą sobie. Oto inteligentny system -nie przeszkadzać i nie przesadzać.

Z Rusałki nie da się płynnie przejechać przez światła przy Sanitasie w stronę Lipowej. Dwa auta przejadą i koniec na tym.... idiotyzm jakiś co chwila zatrzymywać się na tak bliskim odcinku....

My wiemy że działa, chociaż Wy tego nie odczuwacie do złudzenia przypomina znane "to nie moja ręka". Cóż innego można powiedzieć gdy wydano 28 milionów i jest gorzej?  

Z Rusałki nie da się płynnie przejechać przez światła przy Sanitasie w stronę Lipowej. Dwa auta przejadą i koniec na tym.... idiotyzm jakiś co chwila zatrzymywać się na tak bliskim odcinku....

  Już za kilka dni wogóle nie wyjedziesz z Rusałki, bo na Okopowej utknie przegubowiec, który nie pojezie na zielonym, bo za skrzyżowaniem nie będzie się miał gdzie zmieścić.

no jak ktoś oczekiwał że wszystkie korki znikną to faktycznie może czuć się zawiedziony

za 30 mln właściwie nic się nie zmieniło... tylko się cieszyć... a można by było jakiś tunel, wiadukt wybudować, poszerzyć parę ulic... sukcesywnie zwiększać przepustowość ulic to a tak, trucht w miejscu. 

wydano 28 mln aby przekonać się że na nic system gdy nie buduje się dróg i teoria Kieliszka nijak ma się do praktyki. Gdzieś dodano a gdzieś ujęto sekund na skrzyżowaniach i to kosztowało miasto grube miliony za które można by poszerzyć niektóre jezdnie o jeden pas co by zwiększyło przepustowość. Gdy ulice są wąskie to zagęszczenie pojazdów zwiększa się wydłużając korek-logiczne? Inteligentny system który wykryje autobus w korku nie zrobi z niego pojazdu uprzywilejowanego więc całe te czary z inteligentnym systemem też są dorabianiem bajki do rzeczywistości. Obserwowałem niedawno skrzyżowanie Sikorskiego z Solidarności gdy na jakiś czas wyłączyli tam światła i z ustawionych tam znaków wynikało pierwszeństwo dla jadących tym kierunkiem. Ruch był wtedy bardziej płynny niż z włączonymi światłami. Bo czasami wystarczy wyłączyć światła a ruch będzie płynniejszy i kierujący poradzą sobie. Oto inteligentny system -nie przeszkadzać i nie przesadzać

Grunt, że Kieliszek zadowolony jak zawsze! Co tam prawie 28 naszych milionów!

JEST DUUUZo ;epiej moim zdaniem jedx duzo po mieście jako handloweic i zielone non stop łapie, nie mozna liczyć na system jak sa remonty i mini korek na 2 zmiany świateł, ale myślę ,ze system po tych wszytskich remontach będzie odczuwalny

System dofinansowany był z UE, wiec o jakiej kasie tutaj mowa, fajnie,ze Lublin podjął takie wyzwanie wprowadzenia systemu- Lublin Nowoczesne Miasto ( z prezydentem Żukiem, koniec "wsamraśneg"o Lublina)

Za 28 milionów można było wybudować taką infrastrukturę drogową, że praktycznie korków nie byłoby :]

    ale system korków nie zlikwiduje jak sa własnie w Lublinie remonty, ale trzeba inwestowac w infrastrukturę w mieście i to ratusz czyni, co mają nie budować czy nie remontować dróg, zastanów się czasami

Za ten system Lublin nagrodę otrzymał , ale mało osób potrafi docenić, dobrze ,ze inni zauważą, podziękują, nagrodzą. Ja dziękuję za inwestowanie w rozwój miasta

Z Rusałki nie da się płynnie przejechać przez światła przy Sanitasie w stronę Lipowej. Dwa auta przejadą i koniec na tym.... idiotyzm jakiś co chwila zatrzymywać się na tak bliskim odcinku....

    Ale korków tam nie ma przecież, niektórzy to by chcieli mieć falę zielonego wszędzie gdzie tylko jadą, ludzie opanujcie się tak zrobic sie nie da ,  jak w każdym domu jest po 3 samochody i wszystkie codziennie wyjeźdżają

Po co było wydawać tyle kasy na "system" który de facto sam nie ustawia czasu świateł tylko jakiś Kieliszek w Urzędzie Miasta. Wywalić za to osoby odpowiedzialne.

Za ten system Lublin nagrodę otrzymał , ale mało osób potrafi docenić, dobrze ,ze inni zauważą, podziękują, nagrodzą. Ja dziękuję za inwestowanie w rozwój miasta

  Otrzymał. Od branży informatycznej. Czyli od tych, od której kupił. Sprzedający uhonorował kupującego dyplomem, statuetką i tytułem. Za 28 milionów mu się opłacało. Tak to wygląda.    Urzędnicy juz po porannej kawie że peany na cześć nieudanych inwestycji wypisują.

System dofinansowany był z UE, wiec o jakiej kasie tutaj mowa, fajnie,ze Lublin podjął takie wyzwanie wprowadzenia systemu- Lublin Nowoczesne Miasto ( z prezydentem Żukiem, koniec "wsamraśneg"o Lublina)

 UE dofinansowuje? Wraca jakieś 70 % tego co zabiera.

Ten system miał USPRAWNIĆ ruch a nie ZLIKWIDOWAĆ korki Niektórzy jawnie mylą pojęcia